Post ten jest z dnia 09.02.2014 i został przeniesiony z blogu ajur-weda.blogspot.com.
Witam serdecznie,
haft
towarzyszył mi od dzieciństwa - w mniejszym lub większym stopniu. Od
kiedy pamiętam, wszystkie ferie spędzane u babci na wsi połączone były z
haftowaniem prostych wzorów. Pierwszą ukończoną pracą było jabłuszko,
które jeszcze długo później pełniło rolę serwetki - podstawki pod moje,
kolekcjonowane wtedy figurki zwierzątek.
Był
to wtedy intensywny czas nauki stawiania krzyżyków, plątania nici,
liczenia kratek i dobierania kolorów. Później haft poszedł na wiele lat w
zapomnienie. Na szczęście pojawił się w moim życiu na nowo w roku 2013,
przed długą podróżą samochodem do Niemiec. Na czas drogi chciałam się
czymś zająć więc zakupiłam zestaw do haftu - kanwę z nadrukiem, żeby
było łatwiej oraz mulinę. Oto wynik tej podróży:
|
Żyrafy |
|
Haftowanie
kanwy z nadrukiem może i sprawdza się w podróży, kiedy to wielkość
oczek jest na miarę złota, a brak wymogu liczenia każdej kratki jest
nieprzeceniony, jednak czułam się, jak małe dziecko wypełniające puste
pola kolorowanki. Dodatkowo, do pasji doprowadzały mnie dwukolorowe
kwadraty, gdzie musiałam sama decydować, którym kolorem go zapełnić -
jasnym brązem czy może już białym?
Dlatego
kolejnym haftem jakiego się podjęłam jest haft liczony. Zaopatrzyłam
się we wzór pięknych niedźwiadków, zestaw muliny, kanwę, igłę i
tamborek, bez którego haftowanie na aidzie 14 jest nie lada wyzwaniem.
Praca, póki co, złożona jest z jasnych kolorów błękitu oraz szarości,
dlatego na zdjęciu może nie być widać wszystkiego dokładnie.
Jednak chętnie podzielę się z Wami efektami trzech dni zapełniania pustej, białej kanwy:
|
Niedźwiadki dzień 3. |
|
Do tej pory haft złożony jest jedynie z półkrzyżyków - cieniowanie tła oraz postaci misia.
Haft
liczony wymaga dużo większej koncentracji oraz skupienia podczas pracy,
dla oczu też jest to duże wyzwanie ale efekt oraz satysfakcja z wolno
wyłaniającego się obrazu są tego warte!
Dzisiaj w planach jest wykończenie dalszych szarych cieniowań oraz jeżeli czas pozwoli, rozpoczęcie wypełniania ucha.
Miłego dnia!
Jeżeli ktoś z Was zajmuje się haftem, gorąco zachęcam do dzielenia się swoimi pracami.