Ten post powstaje podczas wykonywania haftu, ponieważ jednak haft
jest upominkiem-niespodzianką post zostanie opublikowany dopiero po wręczeniu
prezentu.
Na wzór długo nie mogłam się zdecydować. Decyzję podjęłam późno. O
parę dni za późno, aby móc na czas spokojnie go wykonać. Przesyłka
dotarła wczoraj, czyli w środę 2014-04-16, a haft gotowy ma być na piątek wieczór. Ja jednak lubię mieć spory zapas czasu „na wszelki wypadek”, dlatego też zaplanowałam iż
skończę wyszywać jeszcze dzisiaj (pewnie w nocy), czyli w czwartek. Co z moich
planów wyjdzie wkrótce się okaże.
Co będę wyszywać? Po tytule postu na pewno nie jest to już dla nikogo zagadką. Oczywiście, będzie to Tatty Teddy, czyli miś który zdobył moje serce szturmem. I było moim marzeniem móc kiedyś takiego misiaczka wyhaftować. Mam nadzieję, że obdarowany podzieli mój zachwyt nad tym małym haftem :)
Środa 2014-04-16
Zaczynamy!
Zestaw wypakowany, zaczynamy! 2014-04-16 |
Po raz pierwszy haftuję muliną Anchor. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! Odcienie tak samo piękne jak DMC, a odnoszę wrażenie, że tak jakby mniej się zwijała podczas pracy.
Natomiast nie jestem zadowolona z kanwy...jest jakaś taka mało zbita, niespójna. Igła wchodzi bez problemu w przestrzenie między każdą niteczką...przez to praca idzie trochę wolniej...
Po paru godzinach pracy wieczorem miałam zrobionego już tyle misia:
Natomiast nie jestem zadowolona z kanwy...jest jakaś taka mało zbita, niespójna. Igła wchodzi bez problemu w przestrzenie między każdą niteczką...przez to praca idzie trochę wolniej...
Po paru godzinach pracy wieczorem miałam zrobionego już tyle misia:
Tatty Teddy 2014-04-16 |
Wyhaftowany jest już cały brzuszek. Mniej więcej 1/3 pracy za mną.
Czwartek 2014-04-17
Całość będzie niewielka, bo 11x8 cm. Ramka na pracę znaleziona, jutro z samego rana pojadę ją kupić :)
Jutro zapowiada się "busy day" między innymi dlatego też założyłam, że miś musi (!) być skończony jeszcze dzisiaj! Trzymajcie kciuki!
Czwartek 2014-04-17
Całość będzie niewielka, bo 11x8 cm. Ramka na pracę znaleziona, jutro z samego rana pojadę ją kupić :)
Jutro zapowiada się "busy day" między innymi dlatego też założyłam, że miś musi (!) być skończony jeszcze dzisiaj! Trzymajcie kciuki!
Aktualizacja i relacja z postępów pracy na bieżąco ;)
19:30
Trzeba przyspieszyć tempo!
Piątek 2014-04-18
Cudownie! Zdążyłam ze wszystkim :)
Zdecydowałam jednak nie pracować w nocy. Godzina 22 jest dla mnie nie do przeskoczenia, jeżeli chodzi o senność. Dlatego położyłam się spać i wstałam tak jak zawsze o 5. Od 5.15 zabrałam się do pracy. Wykończenie projektu zajęło mi ponad 5h.
A postępy w pracy wyglądały tak:
Około godziny 7.30 rano:
Mam już wszystkie krzyżyki...teraz pora na kłaczki.
Ponad dwie godziny później kłaczki już są:
A teraz jeszcze tylko ramka i jestem piękny i gotowy!
Nie ukrywam, to był mały ale trudny dla mnie haft. Zwłaszcza te kłaczki, po których backstitch jest ostatnią rzeczą, na którą aktualnie mam ochotę...
...a już jest zamówienie na kolejnego misia! :))
19:30
Trzeba przyspieszyć tempo!
Piątek 2014-04-18
Cudownie! Zdążyłam ze wszystkim :)
Zdecydowałam jednak nie pracować w nocy. Godzina 22 jest dla mnie nie do przeskoczenia, jeżeli chodzi o senność. Dlatego położyłam się spać i wstałam tak jak zawsze o 5. Od 5.15 zabrałam się do pracy. Wykończenie projektu zajęło mi ponad 5h.
A postępy w pracy wyglądały tak:
Około godziny 7.30 rano:
Mam już wszystkie krzyżyki...teraz pora na kłaczki.
Ponad dwie godziny później kłaczki już są:
A teraz jeszcze tylko ramka i jestem piękny i gotowy!
Nie ukrywam, to był mały ale trudny dla mnie haft. Zwłaszcza te kłaczki, po których backstitch jest ostatnią rzeczą, na którą aktualnie mam ochotę...
...a już jest zamówienie na kolejnego misia! :))